kuchnia
Witajcie!
Jeśli nie macie jeszcze pomysłu na obiad proponuję jedno z moich ulubionych dań: Cannelloni nadziewane mięsem mielonym w sosie pomidorowo-ziołowym. Przygotowanie tego dania jest banalnie proste, choć niestety odrobinę czasochłonne. Ale dla efektu końcowego WARTO!
Składniki:
makaron Cannelloni (np. Lubella)
mielone mięso (np. karczek lub łopatka) ok. 0,7 kg
pomidory w puszce lub koncentrat pomidorowy
ser żółty (w plasterkach lub starty)
Cannelloni nadziewane mięsem mielonym w sosie pomidorowo-ziołowym
Witajcie!
Jeśli nie macie jeszcze pomysłu na obiad proponuję jedno z moich ulubionych dań: Cannelloni nadziewane mięsem mielonym w sosie pomidorowo-ziołowym. Przygotowanie tego dania jest banalnie proste, choć niestety odrobinę czasochłonne. Ale dla efektu końcowego WARTO!
Składniki:
makaron Cannelloni (np. Lubella)
mielone mięso (np. karczek lub łopatka) ok. 0,7 kg
pomidory w puszce lub koncentrat pomidorowy
ser żółty (w plasterkach lub starty)
cebula
czosnek świeży lub granulowany
przyprawy i zioła (sól, pieprz, świeża lub suszona bazylia, oregano, świeży lubczyk lub maggi w płynie)
śmietana - niecałe pół szklanki
Mięso podsmażyć i przyprawić do smaku. Dodać przetarte pomidory z puszki (zostawić sobie pół szklanki, ten sos posłuży do zalania makaronu w naczyniu). Całość dusić kilka minut, do zredukowania się sosu. Ostudzić na tyle, by nadal było ciepłe.
przyprawy i zioła (sól, pieprz, świeża lub suszona bazylia, oregano, świeży lubczyk lub maggi w płynie)
śmietana - niecałe pół szklanki
Mięso podsmażyć i przyprawić do smaku. Dodać przetarte pomidory z puszki (zostawić sobie pół szklanki, ten sos posłuży do zalania makaronu w naczyniu). Całość dusić kilka minut, do zredukowania się sosu. Ostudzić na tyle, by nadal było ciepłe.
Surowe (nie gotowane) rurki nadziać mięsem i ułożyć w naczyniu żaroodpornym (spód i boki wysmarować wcześniej śmietaną). Całość zalać pozostałym przecierem z pomidorów.
Całość przykryć/posypać serem i zapiekać ok. 40 min. w temp. 180 st. C (z termoobiegiem) pod przykryciem! Kolejne 10 min. zapiekać bez przykrycia, aż do uzyskania zrumienionego koloru sera.
Pycha!:) Jestes kuchennym mistrzem :D
OdpowiedzUsuńmniam ;))) ale mi ochote na takie danie zrobilas :)
OdpowiedzUsuńo żesz ale to wygląda *_* :)
OdpowiedzUsuńjak ja lubię takie jedzonko, mogę wpaść na objad ?:)
Jasne, zapraszam :)
UsuńWygląda tak smakowicie, że zaraz lecę coś sobie przygotować na obiad :)
OdpowiedzUsuńJak ja dawno cannelloni nie robiłam. Wygląda tak smakowicie i takiego smaku mi narobiłaś, że muszę zrobić w tym tygodniu.
OdpowiedzUsuńSmaka mi narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś kurczaczek pod musztardową kołderką ;)
hmmm nie jadłam takiego kuraka jeszcze :)
Usuńi chce mi się jeść!
OdpowiedzUsuńAle byśmy zjedli, mniaaam! !
OdpowiedzUsuńAch, cannelonii. Odchudzam się i już nawet nie pamiętam smaku tego makaronu. Właściwie staram się ograniczyć makarony do minimum, a tak je uwielbiam. Ech :<
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jest to jedna z moim ulubionych potraw :) Bardzo lubie i często jadam :)
OdpowiedzUsuńAleż obłędnie apetycznie wygląda, mniam mniam ;)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie:)
OdpowiedzUsuńSmaka mi narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio robiłam cannelloni, ale pod beszamelem, a ten sos wygląda smakowicie.
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak Cholera Jasna postanowiła zrobić canelloni i na początek ugotowała makaron :D
OdpowiedzUsuńśmiechu miałam co niemiara i machnęłam z tego lasagnię ;)
ale narobiłaś mi smaka, już wiem, co przygotuję dziewczynom w najbliższych dniach :) tylko muszę znaleźć mielonkę sojową [Najmłodsza jest wege] i małą, jednoosobową formę z przykryciem do pieczenia ;)
ściski cieplutkie, Cholera Naczelna / 4cholery.blogspot.com
Świetne danie, zjadłabym połowę tego naczynia ;-)
OdpowiedzUsuńTa porcja robiona była właśnie na 2 osoby :) A naczynie jest dość sporych rozmiarów :)
UsuńDawno nie robiłam, wygląda smakowicie.
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję za wszystkie komentarze :) Postaram się Was częściej kusić kulinarnie :)
OdpowiedzUsuńMmmm aż mi ślinka cieknie:P Masz jeszcze jakieś inne świetne przepisy? Zapraszam do komentowania mojego bloga http://karolajnangel.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńbardzo dobre dzis robilam pyszne
OdpowiedzUsuń