Globalne ocieplenie coraz bardziej zaczyna mi doskwierać w życiu codziennym. Pamiętam z dzieciństwa lato, kiedy było ciepło, a ja wesoła bawiłam się z koleżankami na dworze. Dzisiaj nie ma letnich, słonecznych dni. Lato jest upalne, gorące, a czasem wręcz nie do zniesienia. Pomijając fakt coraz cieplejszych zim, skupię się tym, jak globalne ocieplenie utrudnia mi życie podczas wiosny i lata, a coraz częściej nawet jesieni. Zmiany klimatyczne to dla mnie nie tylko zatrważające dane z dalekiej północy, gdzie topnieją lodowce, ale realny dyskomfort, który odczuwam na własnej skórze. Termometr w moim mieszkaniu wskazuje coraz wyższe temperatury w ciągu dnia. Zaciemniające rolety obniżają temperaturę jedynie o jakieś 2 stopnie C (na tej stronie możecie znaleźć inne wskazówki jak obniżyć temperaturę latem w domu, jednak tak jak już wspominałam niewiele to daje). Bardziej dokuczliwa jest dla mnie jednak temperatura w miejscu pracy, gdzie muszę intensywnie myśleć, powiązywać fakty i działać. Upał utrudnia skupienie uwagi i osłabia fizycznie. Nie pamiętam takiej sytuacji sprzed kilku lat, kiedy zaczęłam piastować obecne stanowisko.
W tym roku upałom mówię NIE
Spis treści
Postanowiłam poprawić jakość swojego życia i wytoczyć walkę z upałem. Jak się okazało, wcale nie jest przysłowiowa “walka z wiatrakami” O ile łatwo jest wdrożyć rozwiązanie ułatwiające pobyt w jednym miejscu podczas upału to wyzwaniem jest zastosować takie rozwiązanie, żeby przyjemne ochłodzenie towarzyszyło mi wszędzie, bez względu na to, gdzie akurat przebywam. Idealnym rozwiązaniem okazał się klimatyzator przenośny. Wiele urządzeń na rynku klimatyzatorów sprawiło, że pogubiłam się w gąszczu akcesoriów z tajemniczo brzmiącymi nazwami i różnorodnymi funkcjami. Z pomocą przyszedł mi znaleziony w sieci ranking klimatyzatorów przenośnych. Dzięki takiej liście dowiedziałam się, który z nich najbardziej odpowiada moim potrzebom. W sklepach występują bowiem urządzenia bardzo zróżnicowane cenowo, różniące się także mocą, a co za tym idzie skutecznością w chłodzeniu powietrza, ale również wielkością i waga, co w przypadku klimatyzatorów przenośnych ma spore znaczenie.
Przenośna klimatyzacja – dlaczego warto wybrać przenośne klimatyzatory?
Warto wybrać przenośny klimatyzator, bo można zabrać go do domu, do pracy lub w inne miejsce, gdzie akurat się wybieram. Kobieta maszerująca z własnym klimatyzatorem może wywołać zdziwienie. Lecz nic bardziej przyjemnego, niż chłodzić się podczas fali upałów. Doceni to każdy mieszkaniec miasta, który posiada mieszanie albo miejsce pracy od strony południowej. Kupiłam klimatyzator zanim nastąpiła fala upałów, czyli wczesna wiosną. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, ponieważ zauważyłam, że im bliżej lata, to ceny tych urządzeń wzrastają nawet o sto procent. Wspomnę jeszcze, że klimatyzator to nie tylko przyjemny chłód. Optymalna temperatura to bowiem źródło dobrej energii do pracy, chęć do życia i radość z możliwości cieszenia się pełnią lata. Jestem pełna energii, a mój makijaż nie spływa pod wpływem ciepła. Przyjemny chłód mogę zabrać ze sobą. Tylko przenośny klimatyzator dał mi tak wyjątkową możliwość.